|
Berberowie to rdzenna ludność Afryki Północnej na zachód od Doliny Nilu. Berberzy to ogólna nazwa nadana wielu różnorodnym grupom etnicznym, które mają podobne praktyki kulturowe, polityczne i ekonomiczne. Historia Berberów sięga co najmniej 4000 lat, a może więcej.
Dumą napawa ich fakt, że nie dali się podbić rzymskim, arabskim i francuskim najeźdźcom. Pomimo że Rzymianie próbowali ich skolonizować Berberom udało się zachować swój własny język i kulturę.
Berberowie to ludzie prowadzący koczowniczy styl życia, pokonujący pustynię na wielbłądach, preferujący siedzący tryb życia zwany często lenistwem oraz uprawiający rolnictwo w górach i dolinach. Ich główną działalnością stał się handel. Na całym świecie postrzegani są jako mistrzowie w targowaniu się. Społeczeństwo tradycyjnie dzieli się na rolników i kupców. Uprawa ziemi została uznana za pracę niższej klasy, podczas gdy wyższą klasą stali się kupcy. Po otwarciu pierwszych szlaków handlowych między Afryką Zachodnią i Afryką Subsaharyjską Berberowie stali się głównymi handlarzami sprowadzającymi towary spoza Sahary do północnych miast afrykańskich.
Aby lepiej poznać Berberów z Maroka warto spędzić trochę czasu w górach Atlasu lub pojechać na Saharę. Berberzy są bardzo przyjaznymi i miłymi ludźmi z pogodnym nastawieniem do życia. Przy rozmowie chętnie zaoferują filiżankę słynnej marokańskiej herbaty miętowej. Niestety nie da się tego powiedzieć o innych Marokańczykach zamieszkujących głównie wielkie miasta. Ci którzy byli w tym kraju wiedza jak trudno jest zrobić zdjęcie tubylcom, szczególnie kobietom. Odwracają one głowy, zasłaniają się i często wyrażają swoją dezaprobatę. Berberowie nazywają siebie wolnymi ludźmi postrzegając nas jako niewolników codzienności , dlaczego? otóż ich zdaniem nie potrafimy cieszyć się tak jak oni przyziemnymi, często niezauważalnymi przez nas rzeczami takimi jak np: natura, gwieździste niebo, piękne słońce, księżyc i deszcz.
Niniejsza prezentacja przedstawia nie tylko Berberów spotkanych w podroży, ale również innych Marokańczyków.
|
